Dziennik Ubezpieczeniowy

Dziennik Ubezpieczeniowy >> Szukaj 

 

Archiwum :: O Dzienniku :: Prenumerata 

 Szukaj

 

 

Artykuł: <<< 2018-01-09 >>>

 

#dziękiubezpieczeniom

 

Nawigacja

2018-01-10  

|<<

   

 >>|

2018-01-09  

|<< 

<<<

>>>

 >>|

2018-01-08  

|<<

     

 

Data publikacji: 2018-01-09

Dz.U. nr: 4402

Zmiany klimatyczne szansą na profesjonalizację rynku

(Deloitte, PIU)

Ubezpieczenia mają wielki potencjał. Potencjał wyrażający się nie tylko w wypłatach dla ofiar szkodowych zdarzeń, ale i w sztuce budowania relacji i atmosfery zaufania między oferującym ochronę i jej odbiorcą. Aspekt ważny szczególnie w obliczu nasilających się zmian klimatycznych i ich dotkliwych skutków. W idealnym scenariuszu, dobry ubezpieczyciel - nawet gdy wiatr zrywa dach - pomaga klientowi spać spokojnie.

- co dzieje się #dziękiubezpieczeniom opisuje Paulina Skiba

 

Gwałtowne zjawiska pogodowe to coraz większe zagrożenie również dla Polski. Położenie naszego kraju w strefie klimatu umiarkowanego o charakterze przejściowym, cechującego się wysoką nieregularnością, sprawia, że co jakiś czas Polskę nękają suszę, powodzie czy gwałtowne burze. Jak z tym wyzwaniem, jakim jest rosnąca intensywność takich zjawisk, mierzy się rynek ubezpieczeń?

Oswoić klimat...

Wzrost gwałtowności niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych widoczny jest na całym świecie. Dostrzegają go i ubezpieczyciele i reasekuratorzy. Ci drudzy odczuli zaś szczególnie licząc zyski i straty za III kwartał 2017 r. Skutki huraganów Harvey, Irma i Maria położyły się cieniem na światową reasekurację, prowadząc do wzrostu stawek. Koszty, jakie poniosła branża tylko po III kwartale br. wyniosły ponad 100 mld USD. Za nami także 23. szczyt klimatyczny w Bonn, gdzie dyskutowano o szansach na odwracanie postępujących zmian klimatu. A przy okazji którego, organizacje ekologiczne starały się zwrócić uwagę na zbyt mały wkład Polski w podejmowane na tym polu działania.

Z raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń i Deloitte "Jak ubezpieczenia zmieniają Polskę i Polaków" wynika, że tylko w 2017 r. nawałnice i burze spowodowały 1 mld zł strat.

6 zabitych, ponad 50 rannych, dachy zerwane z prawie 4 tys. budynków, 40 podtopionych dróg. I tylko do końca września 400 mln zł odszkodowań, które ubezpieczyciele przekazali poszkodowanym. To bilans samych sierpniowych nawałnic. Z kolei sięgając do powodzi z 2010 r., znajdziemy tam 1,7 mld zł, które ubezpieczyciele wypłacili za 270 tys. zaistniałych wówczas szkód. Są szkody, są wypłaty. Ale jest coś jeszcze...

Zmiany klimatu są dla rynku szansą, by być bliżej klienta i by upewnić go, że dzięki ubezpieczeniom można czuć się bezpiecznie.

Twój problem, moja głowa

Zjawiska katastroficzne to trudny sprawdzian nie tylko dla poszkodowanych, ale także dla ubezpieczycieli. Bo kiedy pojawia się problem, rodzą się też jego rozwiązania. Ich konsekwencją jest profesjonalizacja - w przypadku zdarzeń katastroficznych - w likwidacji szkód, w kontakcie z poszkodowanym, w budowaniu zaufania. I oczywiście, w konstruowaniu produktów i dopracowywaniu ich, by pełniej odpowiadały na potrzeby coraz bardziej wymagających klientów. A w obliczu huraganowego wiatru, produktem pierwszej potrzeby, przy szkodach o mniejszej wartości, staje się ich uproszczona likwidacja. Na tę potrzebę - zarówno podczas sierpniowych nawałnic, jak i przy późniejszych orkanach - ubezpieczyciele pięknie odpowiedzieli. Odpowiedzieli także elastycznością i nieograniczaniem się tylko do samych wypłat. W Polskę ruszyły mobilne biura i pracownicy terenowi. Zwiększono liczbę osób zaangażowanych w proces obsługi szkodowej, umożliwiono wsparcie psychologiczne, wysyłano konwoje z narzędziami i sprzętem niezbędnymi do naprawy i zabezpieczania uszkodzonego mienia (zobacz pełną listę działań).

#dziękiubezpieczeniom:

+ 400 mln zł wypłacono ofiarom nawałnic do końca września 2017 r.,

+ 1,7 mld zł trafiło do ofiar powodzi z 2010 r.,

+ 2,8 mld zł wypłat otrzymali rolnicy w latach 2008-2016.

Zmiany klimatu - choć objawiające się negatywnymi skutkami - są dla rynku także szansą. By być bliżej klienta. By uświadomić mu wartość - nie tylko finansową - profesjonalnego wsparcia i by upewnić go, że dzięki ubezpieczeniom naprawdę można czuć się... bezpiecznie.

Yes we can

2,8 mld zł. Tyle - jak podaje PIU - otrzymali w latach 2008-2016 polscy rolnicy, z tytułu ubezpieczeń na wypadek skutków żywiołów. Skutki zmian klimatycznych zwykle bardzo wyraźnie objawiają się w tym sektorze gospodarki. Podążając za danymi Izby, ubezpieczeniem objętych jest w Polsce tylko ok. 30% upraw. To daje ochronę dla ok. 140 tys. rolników. Duża szkodowość powodowana zmianami klimatu stała się inspiracją dla inicjatywy - InsuResilience. Jej cel to udostępnienie do 2020 r. ochrony ubezpieczeniowej związanej ze zjawiskami klimatycznymi - 400 mln mieszkańców krajów rozwijających się. To także próba zwrócenia uwagi na to, jak ważne jest posiadanie ochrony. I na to, że udzielanie pomocy nie musi być wcale aktem miłosierdzia, w którym poszkodowany jest biernym odbiorcą działań. Może być za to partnerskim działaniem dwóch darzących się zaufaniem podmiotów - poszkodowanego i ubezpieczyciela. To jest możliwe, i to właśnie #dziękiubezpieczeniom.

Paulina Skiba


Partnerem cyklu jest Polska Izba Ubezpieczeń, a inspiracją raport "Jak ubezpieczenia zmieniają Polskę i Polaków".



Zobacz także:

+ Wstańmy z kolan i chwalmy się!! Bo ubezpieczenia mają czym się chwalić!

+ Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej

+ Ubezpieczenia dają chleb i... ciekawe igrzyska

+ dOCenić OC

 

Zobacz firmy: Deloitte, PIU

 

Komentuj Prześlij  Drukuj

Artykuł: <<< 2018-01-09 >>>

 

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.