+ Mężczyzna podejrzany o podpalenie domu
+ Możliwy motyw wyłudzenia odszkodowania
Wczoraj gliwicki sąd aresztował Dariusza P., podejrzanego o wywołanie pożaru, w którym zginęła jego żona i czworo dzieci. 3 tygodnie przed tym zdarzeniem mężczyzna wykupił u przynajmniej dwóch ubezpieczycieli ubezpieczenie na wypadek śmierci swojej i żony.
3 tygodnie przed śmiercią żony mąż ubezpieczył ją na życie. |
|
|
Do pożaru domu doszło w zeszłym roku w Jastrzębiu-Zdroju. W domu przebywała cała rodzina Dariusza P., a on sam w tym czasie pracował. Żona mężczyzny oraz jego 3 córki i 1 syn nie przeżyli, drugiego syna udało się uratować.
Mężczyzna miał podobno ok. 2 mln zł długu. Tuż przed pożarem zdecydował się ubezpieczyć siebie i żonę na wysoką sumę. Po śmierci żony zgłosił się do dwóch ubezpieczycieli po wypłatę w sumie 1 mln zł z ubezpieczenia. Jednak ze względu na to, że trwało śledztwo, nie otrzymał pieniędzy. Prawdopodobnie otrzymał jednak 40 tys. zł z ubezpieczenia swoich dzieci.
Według ustaleń dom Dariusza P. został podpalony w 6 miejscach jednocześnie. Prokuratura zapowiada, że postawi mężczyźnie zarzut zabójstwa, za co grozi dożywocie. (ANT)
Za:
tvn24.pl (2014-03-27), Zrozpaczony mąż i ojciec czy bezwzględny zabójca?
tvn24.pl (2014-03-27), Podejrzany o zabicie żony i dzieci Dariusz P. aresztowany
wyborcza.pl (2014-03-27), piet, To ojciec podpalił dom. Przed śmiercią żony i dzieci założył im polisy na wysokie sumy
Uwaga TVN
Od wczoraj informacja o możliwym podpaleniu i wyłudzeniu króluje w serwisach informacyjnych i prasowych.
Okazuje się, że nie tylko ubezpieczyciele są źli. Źli bywają również "poszkodowani".
Anna Sitarek
Artykuł: <<< 2014-03-28 >>>