Dziennik Ubezpieczeniowy

Dziennik Ubezpieczeniowy >> Szukaj 

 

Archiwum :: O Dzienniku :: Prenumerata 

 Szukaj

 

 

Artykuł: <<< 2014-02-10 >>>

 

Spojrzenie na rynek

 

Nawigacja

2014-02-11  

|<<

   

 >>|

2014-02-10  

|<< 

<<<

>>>

 >>|

2014-02-07  

|<<

     

 

Data publikacji: 2014-02-10

Dz.U. nr: 3426

Kancelarie odszkodowawcze - o jakich kwotach mówimy

(Adiutor, EuCO, Marshal, PZU, RzU, Votum, Warta)

Kancelarie mają o czym opowiadać. I opowiadają. Sprawy trafiają do mediów. Wielkie krzywdy ludzkie, które są przy tej okazji opisywane, przemawiają do wyobraźni czytelników, a bajońskie sumy przemawiają do ich kieszeni. - Ida Krzemińska-Albrycht

 

"Pomagamy poszkodowanym w uzyskaniu od towarzystw ubezpieczeniowych jak najwyższego odszkodowania, dzięki któremu będą mogli przeprowadzić kosztowne leczenie lub rehabilitację" - deklaruje Krzysztof Lewandowski, prezes zarządu Europejskiego Centrum Odszkodowań. Jak najwyższego, czyli jakiego? Jakie kwoty potrafią wywalczyć kancelarie odszkodowawcze dla osób, które się do nich zgłoszą?

Niedawno podpisano ugodę na jedno z najwyższych odszkodowań jednostkowych.

Najwięcej

Ostatnio przez rynek przeszła informacja o rekordowym odszkodowaniu wywalczonym przez kancelarię Marshal dla poszkodowanej w wypadku polskiego autokaru pod Grenoble (zobacz: PZU zmuszone do wypłaty 3 mln zł za Grenoble). Wiadomość ta wywołała całkiem spore zamieszanie - po pierwsze ze względu na imponującą kwotę, a po drugie z powodu wypowiedzi rzecznika PZU w tej sprawie (zobacz: PZU nie podpisało ugody na 3 mln zł za Grenoble, Jeszcze o ugodzie na "3 mln zł").

Przechodząc do konkretów, Marshal podaje, że jego klientka oprócz przyznanych przez PZU wcześniej 60 tys. zł otrzymała jeszcze 1,1 mln zł. Do tego dojdzie ok. 1,7 mln zł skumulowanej renty. Wszystkie świadczenia mają się sumować do prawie 3 mln zł. A jeszcze przed nami rozstrzygnięcie w sprawie zwrotu kosztów zakupu specjalistycznego sprzętu dla poszkodowanej. Niewykluczone także, że Marshal ma w zanadrzu jeszcze jakiś pomysł na kolejne świadczenia dla swojej klientki.

Votum ma na koncie 4 sprawy z sumą świadczeń wyższą niż 1 mln zł.

Przekrojowo

Z kolei EuCO może się pochwalić m.in. uzyskaniem dla swojego klienta wyroku zapłaty odszkodowania w wysokości 1,3 mln zł i wysokiej miesięcznej renty. Co prawda wyrok nie jest jeszcze prawomocny, ale w razie apelacji kancelaria nie zamierza łatwo ustąpić pola. "Spraw z tak dużą wysokością roszczenia prowadzimy obecnie coraz więcej i w najbliższym czasie spodziewamy się kolejnych korzystnych wyroków" - zaznacza Krzysztof Lewandowski.

Votum też ma się czym poszczycić. W czterech sprawach przekroczyło pułap 1 mln zł sumy uzyskanych świadczeń (zadośćuczynień, odszkodowań, rent i odsetek), w 29 sprawach kwoty uzyskane od ubezpieczycieli były wyższe niż pół miliona zł. "O ile kwoty przekraczające 500 tys. zł można uznać za wyjątkowe, o tyle pięciocyfrowe odszkodowania uzyskiwane przez Votum nie należą do rzadkości - spółka osiągnęła taki wynik w przeszło 750 sprawach" - uzupełnia Bartłomiej Krupa, dyrektor Departamentu Prawnego i członek zarządu Votum.

Dominika Janek dorzuca kilka ciekawych spraw, z którymi zmierzyło się Adiutor Centrum. Kancelarii udało się np. wywalczyć 6 tys. zadośćuczynienia za 1% uszczerbku na zdrowiu. Adiutor zajął się także sprawą klienta, którego bliska osoba zginęła w wypadku poza granicami Polski - klient kancelarii dostał 570 tys. zł. Warto też wspomnieć o uzyskanych polubownie 90 tys. zł świadczenia dla osoby, która ucierpiała w wyniku błędu medycznego.

Adiutorowi udało się uzyskać 90 tys. odszkodowania na drodze polubownej.

Spektakularny case

Czasem wśród rutynowych - w dużej mierze - spraw trafia się jakiś wyjątkowy case. Z pewnością za taki należy uznać osiągnięcie prawników z Votum, którym udało się wywalczyć milionowe zadośćuczynienie dla ofiary wypadku komunikacyjnego. Ofiary, której w momencie wypadku nie było jeszcze na świecie...

"Wypadek miał miejsce jesienią 2008 r. Kierowca wiozący młodą kobietę do porodu nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo" - opowiada Bartłomiej Krupa. "W następstwie wypadku doszło do przedwczesnego porodu, dziecko urodziło się w zamartwicy. Noworodek doznał rozległego uszkodzenia centralnego układu nerwowego, które spowodowało głębokie upośledzenie psychoruchowe i znaczny rozstrój zdrowia" - relacjonuje. Konieczne okazało się poddanie dziecka wielokrotnej hospitalizacji, a także długoletniej terapii.

Matka dziecka powierzyła dochodzenie roszczeń kancelarii Votum, która po uzyskaniu bezspornej kwoty 50 tys. zł wystąpiła do Warty, ubezpieczyciela sprawcy wypadku, z roszczeniem o zapłatę 1 mln zł tytułem zadośćuczynienia oraz zwrotu kosztów opieki, zastrzegając, że nie są to roszczenia ostateczne. Postępowanie Warty w tej sprawie wzbudziło zastrzeżenia pełnomocnika, który był zdania, że ubezpieczyciel bezpodstawnie przedłuża likwidację, i wystąpił do Rzecznika Ubezpieczonych z prośbą o podjęcie interwencji w sprawie. W maju 2010 r. do Sądu Okręgowego w Warszawie wpłynął pozew o zapłatę i ustalenie odpowiedzialności na przyszłość. W odpowiedzi na pozew Warta uznała roszczenie w zakresie zadośćuczynienia w kwocie 150 tys. zł, a także wypłaciła rentę z tytułu zwiększonych potrzeb po 2,5 tys. zł miesięcznie. Zaś w listopadzie 2012 r. zapadł wyrok, w którym tytułem zadośćuczynienia zasądzono 800 tys. zł ponad wypłacone dotychczas kwoty, do czego doszła skapitalizowana renta oraz renta wypłacana miesięcznie.

Każdy ma swoją rację

Jak widać, kancelarie mają o czym opowiadać. I opowiadają. Sprawy trafiają do mediów. Wielkie krzywdy ludzkie, które są przy tej okazji opisywane, przemawiają do wyobraźni czytelników, a bajońskie sumy przemawiają do ich kieszeni. Oczywiście kwoty są tak spektakularne po części dlatego, że doliczono do nich odsetki. Ale w to nie będzie wnikał prosty człowiek, któremu po szkodzie nie przyznano milionowego "odszkodowania" i czuje się poszkodowany, bo w mediach słyszał, że da się tyle wywalczyć. Rynek może się na taki przekaz medialny oburzać, negować podawane wysokości świadczeń, frustrować się na PR-owe zagrywki drugiej strony... ale nie da się ukryć, że odsetek by nie było, gdyby odpowiednie kwoty wypłacano od razu.

Ida Krzemińska-Albrycht

 

Linki:  

Kancelarie odszkodowawcze - jak widzą swój rynek

Kancelarie odszkodowawcze - w Polskę i w Europę

Kancelarie odszkodowawcze - hieny czy anioły

Kancelarie odszkodowawcze o ubezpieczycielach

Ubezpieczyciele o kancelariach odszkodowawczych

Zobacz także:

Komentarz Moniki Borowieckiej-Paczkowskiej

 

Zobacz firmy: Adiutor, EuCO, Marshal, PZU, RzU, Votum, Warta

 

Komentuj Prześlij  Drukuj

Artykuł: <<< 2014-02-10 >>>

 

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.