Dziennik Ubezpieczeniowy

Dziennik Ubezpieczeniowy >> Szukaj 

 

Archiwum :: O Dzienniku :: Prenumerata 

 Szukaj

 

 

Artykuł: <<< 2014-02-03 >>>

 

Rynek

 

Nawigacja

2014-02-04  

|<<

   

 >>|

2014-02-03  

|<< 

<<<

>>>

 >>|

2014-01-31  

|<<

     

 

Data publikacji: 2014-02-03

Dz.U. nr: 3421

Polaków sądowe boje o odszkodowania

(Alter Ego, GDPM, KNF, Marshal, PZU)

+ PZU wypłaciło za Grenoble 7 mln zł odszkodowań

+ Wysokie odszkodowania to wciąż margines

 

W czwartkowym wydaniu "Wydarzeń" Polsatu ukazał się materiał o rekordowym odszkodowaniu za wypadek autokaru pod Grenoble. Poszkodowana w wypadku ma dostać od PZU prawie 3 mln zł. Jest to wersja jej pełnomocnika, kancelarii brokera ubezpieczeniowego Marshal (zobacz: PZU zmuszone do wypłaty 3 mln zł za Grenoble). Zdaniem PZU kwota jest nieco mniejsza, ale ubezpieczyciel nie może powiedzieć jaka dokładnie (zobacz: Jeszcze o ugodzie na "3 mln zł").

"Jałmużna za zmarnowane życie i odwlekanie spraw w nieskończoność to polska norma".

7 milionów

W wypadku autokaru z 2007 roku zginęło 26 osób. Większość rodzin ofiar i rannych poszła z PZU na ugodę. Nieoficjalnie wiadomo, że otrzymali oni od kilkudziesięciu do 200 tys. zł. Michał Witkowski, rzecznik prasowy grupy PZU, informuje, że w związku z wypadkiem pod Grenoble ubezpieczyciel wypłacił ponad 7 mln zł odszkodowań, w tym świadczeń, zadośćuczynień i rent.

Jak podkreślono w "Wydarzeniach", wysokie odszkodowania to wciąż margines. "Jałmużna za zmarnowane życie i odwlekanie spraw w nieskończoność to polska norma" - tak uważa Piotr Stankiewicz, poszkodowany w wypadku drogowym, który walczy w sądzie o odszkodowanie z innym ubezpieczycielem. Zaznacza, że gdyby do jego wypadku doszło w Wielkiej Brytanii, gdzie jakiś czas pracował, mógłby liczyć na specjalnie przystosowane do wózka inwalidzkiego mieszkanie czy samochód. Maciej Krzysztoszek z Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego zaznacza, że najczęstszą obawą we współpracy z ubezpieczycielem jest odmowa wypłaty odszkodowania.

Najczęstszą obawą we współpracy z ubezpieczycielem jest odmowa wypłaty odszkodowania.

Nie ma rzetelnej współpracy

W materiale "Wydarzeń" podkreślono, że ubezpieczyciele z radością wykorzystują każdą słabość polskiego sądownictwa. Janusz Popiel ze Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach Alter Ego, tłumaczy, że nawet w najprostszych sprawach często powoływani są biegli, którzy w tej chwili są najsłabszym ogniwem wymiaru sprawiedliwości. Tomasz Rosa z Grupy Doradczej Prawno-Medycznej uważa, że nie ma mowy o rzetelnej współpracy między poszkodowanym a ubezpieczycielem. Mówi, że ubezpieczyciele samodzielnie wypłacają bardzo małe kwoty lub w ogóle odmawiają odszkodowania, licząc, że część osób zrezygnuje z drogi sądowej. Jego kancelaria niedawno wywalczyła odszkodowanie dla Doroty Skurnóg ze Słupska, w sprawie której ubezpieczyciel przez 10 lat wypierał się odpowiedzialności (zobacz: 10 lat czekania na 2,5 mln zł od ubezpieczyciela).

Konkluzja materiału "Wydarzeń" Polsatu była taka, że godziwe odszkodowanie wciąż wymaga całych lat sądowych bojów oraz pomocy wyspecjalizowanych kancelarii prawnych, które bynajmniej nie działają charytatywnie. (ANT)

Za:

Polsat "Wydarzenia"

 

Zobacz firmy: Alter Ego, GDPM, KNF, Marshal, PZU

 

Komentuj Prześlij  Drukuj

Artykuł: <<< 2014-02-03 >>>

 

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.