Dziennik Ubezpieczeniowy

Dziennik Ubezpieczeniowy >> Szukaj 

 

Archiwum :: O Dzienniku :: Prenumerata 

 Szukaj

 

 

Artykuł: <<< 2012-12-11 >>>

 

Z perspektywy UE

 

Nawigacja

2012-12-12  

|<<

   

 >>|

2012-12-11  

<<<

>>>

 >>|

2012-12-10  

|<<

     

 

Data publikacji: 2012-12-11

Dz.U. nr: 3140

Europejskie konto emerytalne

(EFAMA, EIOPA, KE)

EKE powinno bezproblemowo zadziałać w przypadku przenoszenia środków między instytucjami oferującymi EKE w danym kraju członkowskim. Korzyści mogą być obopólne, zarówno dla konsumentów jak i instytucji finansowych. - Marcin Kawiński

 

Europa już wie, że niedługo stanie przed poważnym problemem emerytalnym. Dlatego instytucje europejskie takie jak Komisja Europejska i EIOPA coraz częściej operują w obszarze emerytalnym. Komisja Europejska opublikowała niedawno białą księgę w sprawie emerytur i przeprowadza rewizję dyrektywy IORP, natomiast EIOPA coraz baczniej patrzy w kierunku indywidualnych produktów emerytalnych (tych poza ubezpieczeniami). Oprócz powyższych instytucji na uwagę zasługuję EFAMA, pracująca od kilku lat nad projektem pan-europejskich kont emerytalnych (Officially Certified European Retirement Plan - OCERP), które funkcjonowałyby na podstawie tzw. 28. reżimu.

Instytucje europejskie coraz częściej operują w obszarze emerytalnym.

28. reżim w umowach ubezpieczenia

28. reżim to rozwiązanie, które pozwala wprowadzić produkt na poziomie europejskim bez potrzeby zmiany prawa krajowego, natomiast każda instytucja finansowa powołując się na takie regulacje mogłaby oferować taki produkt w dowolnym miejscu. Nadzór sprawowałaby odpowiednia instytucja w kraju siedziby. Takie samo rozwiązanie próbuje się sfinalizować obecnie w zakresie umów sprzedaży, trwają również zaawansowane prace nad zastosowaniem takiej formuły dla umów ubezpieczenia. Z punktu widzenia instytucji międzynarodowych, możliwość sprzedaży jednego produktu, opartego na jednolitej podstawie prawnej, wspólnej dla wszystkich krajów członkowskich jest rozwiązaniem co najmniej pożądanym. Zamiast przygotowywać 27 produktów tworzy się de facto jeden. Na dodatek można również oczekiwać w miarę jednolitej interpretacji.

Główne założenia europejskiego konta emerytalnego (EKE) to:

- konstrukcja oparta na indywidualnych kontach;

- oferta różnorodnych rozwiązań inwestycyjnych (ale tylko jedno rozwiązanie w danym momencie);

- produkty oparte na zunifikowanych standardach (przede wszystkim w zakresie informacji dostarczanej klientom, akceptowalnego poziomu ryzyka, dostępnych strategii oraz stosowania ewentualnych gwarancji stóp zwrotu);

- może być oferowane przez instytucje licencjonowaną w jednym z krajów Unii Europejskiej;

- nie obejmuje fazy wypłaty środków, których rozdysponowanie zależy od woli oszczędzającego.

Nie bez znaczenia są kwestie objęcia EKE odpowiednimi funduszami gwarancyjnymi.

Obszary sporne

Kwestii problematycznych w takim rozwiązaniu jest kilka, za to bardzo istotnych. Pierwsza to jak kraje członkowskie zareagują na propozycję rozwiązania pan-europejskiego w sferze, która do tej pory uznawana była za ich domenę. Co prawda nie oznacza to potrzeby dostosowywania czy nawet harmonizacji prawa krajowego, ale może być to uznane za próbę zaanektowania kolejnego obszaru suwerenności krajów członkowskich. Drugim obszarem spornym mogą być regulacje podatkowe, szczególnie przy przenoszeniu europejskiego konta emerytalnego z jednego kraju do drugiego. Tutaj wymagana byłaby przynajmniej harmonizacja kryteriów zwolnień podatkowych dla indywidualnych oszczędności emerytalnych, czyli pod jakimi warunkami zwolnienie podatkowe obowiązujące w jednym kraju jest utrzymywane, gdy przenosi się EKE do innego kraju. Dotyczy to szczególnie konstrukcji opartych na odroczeniu podatku dochodowego, rozwiązanie jakie w Polsce zastosowano w IKZE. Teoretycznie część tę można odpowiednio zaznaczyć i potraktować odpowiednio wg poszczególnych krajowych ordynacji podatkowych, tylko kto ma tego dokonać. Nie bez znaczenia są również kwestie objęcia EKE odpowiednimi funduszami gwarancyjnymi. Tutaj w zakresie ubezpieczeń pozostaje najwięcej do zrobienia.

Przynajmniej na początku nie ma potrzeby oferowania pełnej mobilności kapitału.

Obopólne korzyści

Powyższe zagadnienia są dość złożone, jednak przynajmniej na początku nie ma potrzeby oferowania pełnej mobilności kapitału. Obecnie zakłada się, że EKE powinno bezproblemowo zadziałać w przypadku przenoszenia środków między instytucjami oferującymi EKE w danym kraju członkowskim. Bez względu na zakres przenoszalności aktywów EKE miedzy krajami korzyści mogą być obopólne, zarówno dla konsumentów jak i instytucji finansowych. Szczególnie interesująco wypadłoby porównanie opłat między ofertami z różnych krajów oraz standardów w zakresie umów krajowych z rozwiązaniami pan-europejskimi.

Marcin Kawiński, adiunkt w Katedrze Ubezpieczenia Społecznego SGH

członek Insurance and Reinsurance Stakeholder Group (EIOPA)

członek Financial Services User Group (EC)

 

Archiwum: Z perspektywy UE

 

Zobacz firmy: EFAMA, EIOPA, KE

 

Komentuj Prześlij  Drukuj

Artykuł: <<< 2012-12-11 >>>

 

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.