Dziennik Ubezpieczeniowy

Dziennik Ubezpieczeniowy >> Szukaj 

 

Archiwum :: O Dzienniku :: Prenumerata 

 Szukaj

 

 

Artykuł: <<< 2012-10-10 >>>

 

Komentarze

 

Nawigacja

2012-10-11  

|<<

   

 >>|

2012-10-10  

|<< 

<<<

>>>

 >>|

2012-10-09  

|<<

     

 

Data publikacji: 2012-10-10

Dz.U. nr: 3098

Komentarz do: Chłopaki nie płacą

Tropiąc lichwiarzy wśród ubezpieczycieli, można wskazać takich, którzy pobierają nawet zwyżkę 20% za rozłożenie składki na raty w ubezpieczeniach komunikacyjnych, co jest już potężną lichwą. Wydaje się, że nawet jest to robione przy znajomości prawa, bez obawy, że ktoś zechce egzekwować prawo. Jednakże może dziwić, że oto skromny prawnik-felietonista Dziennika Ubezpieczeniowego potrafi wytropić przestępstwo, a ci którym podatnicy płacą za nadzór nad rynkiem ubezpieczeniowym, nic nie wiedzą. Podejrzewać należy, że spora grupa stróżów prawa (policjanci, prokuratorzy, sędziowie) spotyka się z propozycją ubezpieczycieli rozłożenia składki na raty za zwyżką i nie reaguje. Należy wątpić, że nie potrafią liczyć do stu, mnożyć, dzielić, dodawać, odejmować. A co gorsza armia pośredników ubezpieczeniowych biegłych w liczeniu składek też nie reaguje, przynajmniej w widoczny sposób. Przynajmniej należałoby oczekiwać tego od brokerów ubezpieczeniowych.

Dlaczego tak się dzieje? Chyba wyłącznie dlatego, że jest to też dla nich korzystne, bo kto potrafi liczyć, to i tak mu wyjdzie, że otrzyma ostatecznie od składki na raty wyższą kwotowo prowizję nawet przy założeniu pomniejszenia jej o odsetki bankowe z lokaty, gdyby pośrednik mógł wcześniej ulokować prowizję od całej składki na lokacie bankowej.

Otóż po publicznym ujawnieniu tego szwindlu Paweł Sikora powinien być wrogiem nr 1 lub 2 znacznej części branży ubezpieczeniowej, ludzi z tej branży. Chyba jednak nr 2, bo jakby nie było kancelarie odszkodowawcze więcej szkodzą finansom ubezpieczycieli.

Felietonista był łaskaw uciec się do przykładu kredytu kupieckiego. Ja natomiast ucieknę się do stosowanego jeszcze do niedawna przez niektórych ubezpieczycieli handicapu w postaci ulgi np. 10% za jednorazowe zapłacenie składki. Tu trudno oskarżyć ubezpieczycieli o działanie na niekorzyść ubezpieczającego, chociaż akcjonariusze mogą oskarżyć Zarząd o działanie na szkodę spółki akcyjnej lub TUW-u (jego członków).

Z powyższego wynika, że ubezpieczyciele nie powinni rozkładać składki na raty, a jeśli już to robią, to powinni pamiętać o przepisach prawa m.in. o lichwie. Zapewne dla wielu z nich usprawiedliwieniem będzie, że muszą tworzyć rezerwy techniczne, a ta powinna być wyższa niż połowa naliczonej składki. Ubezpieczyciel zadaje sobie pytanie walcząc o klienta, robiąc mu dobrze, czy musi tę rezerwę pokrywać z własnych środków i przy okazji czy musi ponosić stratę finansową. Ubezpieczyciel ma tyle dylematów finansowo-sprzedażowych przy tej okazji, że najprawdopodobniej umyka jego uwadze litera lub duch prawa. A potem efekt jest taki w myśleniu ubezpieczającego, ubezpieczonego, poszkodowanego, że ubezpieczyciele oszukują go na każdym kroku i postępowanie klienta takie jak ubezpieczyciela jest po prostu dla niego rozgrzeszeniem, jak w tych zabawach małych dzieci, które sobie nawzajem wyrządzając krzywdę krzyczą: Ty też mi tak zrobiłeś.

WWK

 

PS:

Jeśli wczytać się dokładnie w Komentarze do Kodeksu Karnego, to można nabrać wątpliwości, czy autor felietonu ma rację we wszystkim. Niech to stwierdzenie będzie zachętą dla czytelników Dziennika Ubezpieczeniowego do zajrzenia do Kodeksu Karnego.

 

 

Linki:  

Zobacz komentowany tekst:

Chłopaki nie płacą

 

Komentuj Prześlij  Drukuj

Artykuł: <<< 2012-10-10 >>>

 

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.