Dziennik Ubezpieczeniowy

Dziennik Ubezpieczeniowy >> Szukaj 

 

Archiwum :: O Dzienniku :: Prenumerata 

 Szukaj

 

 

Artykuł: <<< 2012-07-26 >>>

 

Wypłacić każdą należną szkodę

 

Nawigacja

2012-07-27  

|<<

   

 >>|

2012-07-26  

|<< 

<<<

>>>

 >>|

2012-07-25  

|<<

     

 

Data publikacji: 2012-07-26

Dz.U. nr: 3044

Chain of Security

(Allianz, Axa, Chartis, Generali, Lloyd's, PZU, Uniqa)

Bezpieczeństwo jest kluczowym elementem w ocenie każdego ubezpieczyciela. System Lloyd's jest i w tym obszarze unikalny. Wszyscy odpowiadają za jednego - o rynku Lloyd's opowiada Marcin Z. Broda

 

Podstawą ubezpieczeniowego biznesu jest obietnica. Obietnica, że ubezpieczyciel - w razie umówionej szkody - wypłaci należne świadczenie. Że będzie CHCIAŁ to świadczenie wypłacić. I że będzie MÓGŁ to świadczenie wypłacić.

Z 'chciał' nie ma zwykle problemów. Pomijając skrajne przypadki znakomita większość ubezpieczycieli chce wypłacać świadczenia i z reguły chce to robić możliwie rzetelnie, obiektywnie. Znamy spory, ale tu zawsze pomaga doświadczenie i - często wypracowywana latami - kultura organizacji. Jednak większość 'chce'.

Ratingi wybranych ubezpieczycieli

Allianz - AA (negative)

Axa - AA- (negative)

Chartis - A (stable)

Generali - A (CreditWatch NEG)

Lloyd's - A+ (stable)

PZU - A (stable)

Uniqa - BBB+ (stable)

za: Standard & Poor's, stan 2012-07-26; w nawiasie perspektywa ratingu

Drugi ważny czynnik to 'móc'. Cały rwetes z opracowywanym przez Unię już od ponad dziesięciolecia systemem Solvency II dotyczy w swej istocie właśnie zapewnienia, że komercyjni ubezpieczyciele będą zawsze mogli, będą w stanie wypłacać należne klientom świadczenia. Dziś każdy kraj z tym zapewnieniem radzi sobie inaczej. Inaczej bada wiarygodność swoich ubezpieczycieli, inaczej do oceny ich bezpieczeństwa podchodzi. Jeszcze gorzej rzecz wygląda z grupami kapitałowymi, gdzie choćby kłopoty w kraju macierzystym mogą potencjalnie wpływać również na lokalne spółki.

Lloyd's daje więcej

I w tym obszarze, bezpieczeństwa, Lloyd's wykazuje specyfikę. Tak, jak opisywaliśmy poprzednio unikalną strukturę rynku Lloyd's (zobacz: Zwykły - niezwykły), tak i zapewnienie bezpieczeństwa tej konstrukcji wymaga specjalnego podejścia.

Kiedyś rzecz była prosta - za bezpieczeństwo Lloyd's odpowiadali całym swoim majątkiem Names - bogate, poważane osoby fizyczne, które czerpały jednocześnie korzyści z ubezpieczeń zawieranych przez syndykaty, w których uczestniczyły. Z nadejściem nowych czasów, i przede wszystkim wielkich sum ubezpieczenia, tak prosty system nie był już możliwy do utrzymania. Dziś króluje Chain of Security - Łańcuch Bezpieczeństwa.

Wszyscy za jednego

Pamiętamy, że każdy syndykat Lloyd's jest funkcjonalnie odrębnym ubezpieczycielem. Oznacza to równocześnie, że każdy syndykat przede wszystkim sam odpowiada za swoje zobowiązania i sam utrzymuje środki mające służyć do wypłaty należnych klientom świadczeń. Oczywiście poziom zabezpieczenia musi być adekwatny do ryzyk podpisywanych przez dany syndykat i jest badany. Z oczywistych też względów to na tym poziomie jest najwięcej środków - łącznie aktywa zgromadzone przez syndykaty sięgają blisko 40 mld funtów. To one pracują i w normalnych warunkach zapewniają wypłaty wszystkim klientom.

Każdy syndykat przede wszystkim sam odpowiada za własne zobowiązania.

Jednocześnie jednak Lloyd's wymaga od członków zdeponowania odpowiednich zabezpieczeń. To druga linia bezpieczeństwa z aktywami na poziomie łącznie 14 mld funtów. I pierwsze, i drugie ogniwo (ogniwo, bo mówimy wreszcie o Łańcuchu Bezpieczeństwa) to środki członków mające służyć do pokrycia ich zobowiązań. Jest jeszcze ogniwo trzecie - środki wspólne.

Środki wspólne pozostają w gestii Korporacji Lloyd's i mogą posłużyć do pokrycia zobowiązań dowolnego członka. Działa tu system "wszyscy za jednego" gwarantujący wypłatę każdego świadczenia. Środki wspólne to przede wszystkim Fundusz Centralny, gdzie obecnie znajduje się prawie 1,3 mld funtów, środki samej Korporacji (tu tylko niecałe 200 mln funtów) i wyemitowane przez Lloyd's papiery wartościowe (prawie 1 mld funtów). Do tego dochodzi jeszcze możliwość żądania od członków wpłat do poziomu 3% zbieranych składek. Ten poziom to kolejnych 700 mln funtów. Łącznie wspólne środki, mogące posłużyć do pokrycia zobowiązań dowolnego członka Korporacji i wypłaty każdej szkody, to około 3 mld funtów.

W Lloyd's obowiązuje zasada: wszyscy za jednego.

Stabilność

Nie ma przy tym wątpliwości, że pewnie Lloyd's nie byłby szczęśliwy musząc korzystać ze środków wspólnych dla pokrycia szkód. Jak w każdym biznesie ubezpieczeniowym, tak i tutaj podstawą są zawsze aktywa pozostające w gestii syndykatów oraz przede wszystkim wiedza i doświadczenie underwriterów. To odpowiedni poziom składek ubezpieczeniowych adekwatny do poziomu podpisywanego ryzyka zapewnia zawsze w długim okresie bezpieczeństwo ubezpieczyciela.

Ale o underwriterach będziemy już opowiadać w kolejnym odcinku cyklu...

Marcin Z. Broda


Sponsorem cyklu jest Lloyd's Polska

Więcej informacji:

Witold Janusz

Lloyd's Polska

e-mail: Witold.Janusz@lloyds.com

tel.: +48 22 370 1618

www.lloyds.com/polska


Archiwum: Wypłacić każdą należną szkodę

 

Zobacz firmy: Allianz, Axa, Chartis, Generali, Lloyd's, PZU, Uniqa

 

Komentuj Prześlij  Drukuj

Artykuł: <<< 2012-07-26 >>>

 

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.