Wyobraźmy sobie taką sytuację: spotykają się 3 sąsiadki, aby porównać ubezpieczenia swoich mieszkań. Basia pokazuje swoją polisę i mówi "mój pośrednik zarobił na moim ubezpieczeniu 15%, czy to przypadkiem nie za dużo?". Kasia wyjmuje swoją polisę i zadowolona stwierdza "to stanowczo za dużo, mój pośrednik zarobił tylko 10%". Na to Ania pokazuje polisę firmy direct, w której ubezpieczyła swoje mieszkanie i mówi "a na mnie nie zarobił żaden pośrednik! Ubezpieczyłam się w firmie direct. Bez pośredników. Bez prowizji!"... i na tym "najważniejszym" wątku może się niestety skończyć rozmowa o "ubezpieczeniach". A może to Ania ma najwęższy zakres ochrony przy składce wyższej niż u koleżanek?
Obowiązek ujawnienia prowizji na polisie nie ma żadnej wartości dla klienta. |
|
|
Obowiązek ujawnienia prowizji na polisie nie ma żadnej wartości dla klienta. A wręcz przeciwnie: odwraca uwagę od kwestii najważniejszych, tj. ryzyk i właściwej ochrony de facto zniechęcając do ubezpieczania się w ogóle. "Mam dać zarobić pośrednikowi? To już lepiej się w ogóle nie ubezpieczyć" takie postawy w Polsce mogą wcale nie być rzadkością tym bardziej, że lider rynku direct zadbał już o odpowiedni podkład wśród odbiorców wydając dziesiątki milionów złotych na reklamy z hasłami "bez pośredników, bez prowizji".
Adam Sankowski
Prezes Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych
Artykuł: <<< 2012-07-05 >>>