Z niejakim zdziwieniem przeczytałem tydzień temu porównanie cen w ubezpieczeniach komunikacyjnych przygotowane przez Rzeczpospolitą (zobacz: Porównanie cen komunikacyjnych). Ze zdziwieniem, bo wypisz-wymaluj PZU nie kojarzyło mi się od dawna z ubezpieczycielem najtańszym. Nie by nie mogło być najtańsze w jakiś konkretnych przypadkach. Ale tak generalnie?..
Szybko poprosiłem więc o sprawdzenie faktycznych cen, które PZU oferuje na rynku - na stronie PZU Direct, u swoich agentów wyłącznych, czy w multiagencjach. Oczywiście dla pojazdów i profili klienta, które porównywała Rzeczpospolita.
Wyniki sprawdzenia wyglądały trochę inaczej niż pokazywała to Rzepa:
Powyższe porównanie przygotowano dla OC, gdzie mamy mniej niż w casco zmiennych i gdzie nie da się zarzucić błędów związanych choćby z zakresem ubezpieczenia. Stawki "z rynku" są w PZU na poziomie kilkukrotnie nawet wyższym niż podane przez Rzeczpospolitą! I to niezależnie, czy wyliczać je na stronie PZU Direct, czy telefonicznie u lokalnych agentów.
Poza directami praktycznie żadna centrala nie zna własnych stawek oferowanych w rzeczywistości na rynku. |
|
|
By nie było wątpliwości - poza directami w przypadku innych firm różnice również występują. Rzadko centrala wie bowiem dokładnie, jakie tak naprawdę stawki sama oferuje na rynku. Jednak różnice te są znacznie mniejsze - z reguły na poziomie od minus 10% do plus 20%.
Rzecz wyglądała więc na grubą pomyłkę osoby przygotowującej w PZU zestawienie. Albo gorzej jeszcze - na przekręt z podaniem gazecie zdecydowanie zaniżonych stawek przez wiodącego na rynku ubezpieczyciela...
Chwila jednak zastanowienia i .... jest. PZU jednak nie oszukiwało!
Mały myk
Wykorzystało po prostu pewną rynkową ciekawostkę, którą z całą pewnością powinna się bliżej przyjrzeć Komisja Nadzoru Finansowego. Wiodący nasz i narodowy ubezpieczyciel zamiast zwykłej taryfy na zapytanie Rzeczpospolitej podał po prostu stawki dostępne u dealerów poszczególnych marek. I już!
W Skodzie wygląda to na przykład następująco: Ubezpieczenia PZU w Skoda Polska. Na zlinkowanej stronie salonu podane są co prawda tylko ceny pakietów (zgodne z tymi podanymi dla PZU w Rzepie), ale telefonicznie można potwierdzić również poziom przedstawionych gazecie stawek OC. Zabawa polega na tym, że dokładnie TE SAME stawki można uzyskać w Skodzie również w przypadku dwu innych ubezpieczycieli: Allianz i Ergo Hestii. PR-y akurat tych towarzystw dały więc d.. ciała, na prosty zabieg wymyślony przez PZU nie wpadając.
W rzeczywistości stawki podane przez Rzeczpospolitą dla PZU oferują na rynku również inni ubezpieczyciele. |
|
|
Czego efekt jest taki, że - choć ich oferta w salonie jest IDENTYCZNA - w porównaniu Rzeczpospolitej obie firmy wychodzą od PZU ponad dwukrotnie drożej! Zarówno zresztą w OC, jak i pakietach!! Allianz może się jeszcze tłumaczyć tym, że Rzepa podawała stawki Allianz Direct, a w salonie jest po prostu Allianz. Ale dla Ergo Hestii wytłumaczenia brak..
Podobną sytuację jak ze Skodą mamy z nowym Fiatem, Nissanem i Peugeotem.
A salon swoje
Ciekawostką jest jeszcze używany Fiat Punto, gdzie również podane przez Rzeczpospolitą stawki PZU są - w stosunku do oferty komunikowanej przez PZU na rynku - mocno zaniżone.
Salony często nie pokazują klientom specjalnych ofert ubezpieczeniowych przygotowanych przez generalnych dystrybutorów. |
|
|
I wytłumaczenie jest znów identyczne jak dla samochodów nowych. Ponieważ Rzepa rocznik "używanego" Fiata określiła na rok 2008 to PZU i w tym przypadku podało stawki dostępne w (przynajmniej niektórych) salonach tej marki. Stąd znów kilkusetprocentowe różnice. I oczywiście znów oferta PZU i w tym przypadku nie jest jedyna - podobne ceny oferują dla Fiata również co najmniej dwa towarzystwa:
Generali i
Benefia (w innych salonach mogą być i inni).
Ba.. W przypadku tego używanego Fiata Punto sytuacja jest szczególnie ciekawa. W jednym z warszawskich salonów w praktyce sprawdziliśmy ofertę wszystkich dostępnych tam ubezpieczycieli - właśnie wymienionych: Benefii, Generali oraz oczywiście PZU. I żadna z ofert ze wskazaniem Rzeczpospolitej się nie zgadzała. PZU było duuużo droższe. Generali sporo tańsze. No, a najtańszej w tym przypadku Benefii Rzepa w swoim porównaniu w ogóle nie uwzględniała.
Cała prosta tabelka wygląda następująco:
Tak, czy tak wbrew temu, co napisała tydzień temu Rzeczpospolita PZU nie jest bynajmniej najtańszym na rynku ubezpieczycielem. Ma tylko najsprawniejszy PR i rewelacyjny refleks.
Pogratulować!
Marcin Z. Broda
PS:
Oczywiście pojazdy i profile klientów we wszystkich naszych porównaniach zgodne były z podanymi przez Rzeczpospolitą. Tu zresztą gazecie nic zarzucić nie można - dane były bardzo jednoznacznie przygotowane. W przeciwieństwie do innych obecnych na rynku porównań, o których jeszcze napiszemy...
Zobacz firmy: Allianz, Benefia, Ergo Hestia, Generali, KNF, PZU
Artykuł: <<< 2009-12-03 >>>