Dziennik Ubezpieczeniowy

Dziennik Ubezpieczeniowy >> Szukaj 

 

Archiwum :: O Dzienniku :: Prenumerata 

 Szukaj

 

 

Artykuł: <<< 2008-04-25 >>>

 

Emerytury

 

Nawigacja

2008-04-28  

|<<

   

 >>|

2008-04-25  

|<< 

<<<

>>>

 >>|

2008-04-24  

|<<

     

 

Data publikacji: 2008-04-25

Dz.U. nr: 1979

Polacy nie lubią oszczędzać

(CU, Compensa, Ergo Hestia, Konzeption, MTU, PIPUiF, Skandia)

Polacy nie mają nawyku długoterminowego oszczędzania. Mniejszym problemem jest wybór narzędzia do dodatkowego oszczędzania na emeryturę. - mówili uczestnicy panelu dyskusyjnego podczas Kongresu 2008 firmy Konzeption.

 

18 kwietnia br. odbył się Kongres 2008 firmy Konzeption, który zgromadził doradców ubezpieczeniowo-finansowych oraz znane osobistości z branży finansowej. W panelach dyskusyjnych wzięli udział m.in.:

+ Zygmunt Kostkiewicz, pierwszy wiceprezes Commercial Union Życie,

Krytykowanie dotychczasowych rozwiązań może podważyć zaufanie do finansów.

+ Bogusław Skuza, prezes Skandii Życie,

+ Paweł Ziemba, członek zarządu Skandii Życie,

+ Adam Sankowski, prezes PIPUiF,

+ Anna Włodarczyk-Moczkowska, wiceprezes MTU,

+ Jarosław Szwajger, zastępca prezesa zarządu Compensy,

+ Mariusz Stoltman, dyrektor Biura Inwestycji w Ergo Hestii,

+ Bogdan Koczorowski, prezes Konzeption,

+ Richard Mbewe, analityk giełdowy i finansista.

Kongres dotyczył głównie tematyki rozwoju rynku inwestycyjnego w świetle reformy emerytalnej w Polsce, ale także poruszał kwestię nowoczesnego podejścia do doradztwa finansowego i ubezpieczeniowego.

Sukces kraju czy Polaków?

Jeden z ciekawszych paneli dyskusyjnych poświęcony był przyszłości systemu emerytalnego. Zdaniem Mariusza Stoltmana reforma emerytalna jest sukcesem kraju, szczególnie ZUS, gdyż ratowała państwo przed bankructwem. Natomiast pozostaje pytanie, czy jest sukcesem Polaków. Richard Mbewe bardziej dobitnie stwierdził, iż "reforma była źle przygotowana, chłopaki się nie napracowali". Skrytykował pomysł, aby to ZUS wypłacał emerytury z OFE. Ripostował Zygmunt Kostkiewicz, który wyjaśniał, iż ZUS będzie tu pełnił rolę listonosza. Za tę usługę będzie oczywiście pobierał określoną prowizję (ok. 0,3% emerytury). Ale prywatne firmy, z uwagi na mniejszą skalę, zapewne zrobiłyby to drożej.

Krytycznie o zmianach zasad w trakcie gry wypowiadał się Bogusław Skuza. Wskazywał, iż wypracowany kapitał nie do końca będzie nasz, bo nie będzie można go dziedziczyć, a poza tym, trzeba będzie się nim podzielić z osobami żyjącymi dłużej, czyli np. z kobietami.

III filar przepadł

Adam Sankowski, mówił, iż nie jest zwolennikiem krytykowania reformy.

Polacy powinni wykorzystać "promocję" na giełdzie i inwestować w akcje.

Od strony marketingu naszej branży, jego zdaniem, nie zaleca potępiania dotychczasowych rozwiązań finansowych, bo to obniża do zaufanie ogólne do finansów. Warto mówić, że mamy projekt, który uzupełni dotychczasowe rozwiązania. Co ważne, dzięki reformie wiemy, ile każdy ma na koncie i ile trzeba uzbierać dodatkowo w III filarze. Jednak Zygmunt Kostkiewicz przypomniał, iż chociaż od początku mówiono o konieczności budowy III filara, to tego nie zrobiono ani w sensie promocji PR-owskiej, ani od strony prawnej. Bogusław Skuza dodawał, iż stracono w tym względzie 10 lat, a teraz jest już trochę późno. Według Adama Sankowskiego, szczególnie pierwsze wypłaty z II filara pokażą, jak ważny jest to problem i trzeba uświadomić to politykom. Polakom lukę emerytalną uświadamiają już doradcy ubezpieczeniowi.

Być może pomocą w promocji dodatkowego oszczędzania na emeryturę byłaby ulga podatkowa. Taki projekt chce przeforsować Komitet Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej RAZEM na rzecz zmiany ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (którego inicjatorem jest PIPUiF). Komitet chce zebrać pod projektem min. 100 tys. podpisów (zobacz: Walka o ulgę podatkową).

Aby uzyskać 100 tys. zł kapitału (przy zysku 5%), trzeba oszczędzać:

+ 7900 zł rocznie przez 10 lat

+ 3000 zł rocznie przez 20 lat

+ 1500 zł rocznie przez 30 lat

Adam Sankowski wskazywał, iż ulga wcale nie oznacza, że pieniądze znikną z rynku. Szczególnie, jeżeli mówimy o średnio- i długoterminowej perspektywie, wrócą one do gospodarki, będą inwestowane, wrócą także w postaci podatków, opłat na ZUS itp.

Brak dyscypliny

Problemem Polaków, na który zwracali uczestnicy panelu, jest brak dyscypliny i nawyku regularnego oszczędzania. Zdaniem Mariusza Stoltmana skalę problemu wyraźnie pokazuje zestawienie środków zgromadzonych w PPE i IKE (ok. 6 mld zł) ze środkami w OFE (ok. 140 mld zł). Adam Sankowski wskazywał, iż Polacy nie mają informacji finansowej. Nie uświadamiają sobie, że np. z 100 tys. zł kapitału mogą liczyć na 500 zł emerytury. Aby to osiągnąć, trzeba oszczędzać 1500 zł rocznie przez 30 lat lub 7900 zł przez 10 lat. Polacy nie mają jednak świadomości horyzontu czasowego.

Kwestia wyboru odpowiedniego narzędzia inwestycyjnego jest mniejszym problemem. Trudniej sobie poradzić z tym, że Polacy nie lubią czekać, stąd np. niektórzy wycofywali środki z funduszy, przy pierwszych spadkach na giełdzie. Tymczasem Zygmunt Kostkiewicz wskazywał, iż trzeba wykorzystać tę sytuację do długoterminowego inwestowania. "Na giełdzie mamy promocję" - mówił i wskazywał, że jeśli chcemy zwiększyć stopę zwrotu, trzeba inwestować w akcje. Jest prosta zasada, od 100 czy 80 odejmujemy nasz wiek. Wynik pokaże procent oszczędności, który powinien być zainwestowany w akcje. Im bliżej do emerytury, tym udział akcji powinien być mniejszy, ale zawsze powinien być obecny.

Eliza Kosicka

 

Zobacz firmy: CU, Compensa, Ergo Hestia, Konzeption, MTU, PIPUiF, Skandia

 

Komentuj Prześlij  Drukuj

Artykuł: <<< 2008-04-25 >>>

 

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.