Alina Świderska-Prokopiuk, która działając przez pełnomocnika, Andrzeja Wyglądałę, zmieniła niedawno skład rady nadzorczej PZU, nie wiedziała jak ważne mogą być jej głosy. Obecnie wychowuje wnuka i właściwie nie ma nic do Eureko, które zostało udziałowcem towarzystwa już po jej odejściu z pracy na emeryturę.
Do konfliktu w PZU włączyli się więc już najprawdopodobniej prawnicy, którzy zarabiają na sporze i związanym z nim pracach niemałe pieniądze. Nie są więc zainteresowani jego szybkim zakończeniem. Na sporze zarabiają też media oraz specjaliści od public relations i lobbingu. Kwoty wydawane na te cele z kasy spółek grupy PZU są ogromne.
Nie wpływa to dobrze na wizerunek ubezpieczyciela w oczach klientów. Coraz mniej osób chce powierzać swoje ryzyka i kapitały firmie, która od niemal roku przeżywa permanentny kryzys, jest podejrzewana o finansowanie kampanii politycznych lub transferowanie znacznych pieniędzy w bliżej nieokreślonym kierunku.
Na taki jednak scenariusz decydują się główni akcjonariusze firmy....
Rzeczpospolita, nr 286, str. B6, Aleksandra Biały, Michał Majewski, Prawnicy przyjmują inicjatywę
Puls Biznesu, nr 238, str. 2, PZU: jeśli nie o władzę, to chodzi o pieniądze
Artykuł: <<< 2000-12-08 >>>