Po zatwierdzeniu w USA francuskiej 'pigułki aborcyjnej' RU-486 (będzie sprzedawana jako Mifeprex) biznes ubezpieczeniowy prowadzi dyskusję o jej włączeniu do swoich programów ubezpieczeń medycznych.
Kilka firm, m.in. Aetna U.S. Healthcare, CIGNA i United Health Care, już ogłosiło, że w ramach ich polis koszty pigułki będą pokrywane - oczywiście pod warunkiem przepisania jej przez lekarza. Inne firmy wciąż się zastanawiają obawiając się protestów własnych pracowników oraz reakcji środowisk antyaborcyjnych.
Szczególnie wrażliwą kwestią jest tutaj różnica kosztów między zabiegiem chirurgicznym a pigułką. Już teraz pojawiały się głosy, że to ubezpieczyciele dla zmniejszenia swoich wypłat doprowadzili do legalizacji pigułki. A ta ma według jej przeciwników w szybkim czasie prowadzić do wzrostu ilości 'zabiegów'.
BridgeNews
Artykuł: <<< 2000-10-10 >>>