Ciekawe, na czym to SZTUCZNE utrudnienie polega? Z czego powinno się zrezygnować? Z egzaminu, który można w zasadzie zdać w ciągu jednego dnia? Z wymogu doświadczenia, który wynosi tylko 2 lata? A może z wymogu wykształcenia czy niekaralności? Które z powyższych jest zbędne?
W Polsce zostać aktuariuszem jest wyjątkowo łatwo porównując np. z Wielką Brytanią czy USA, gdzie proces egzaminacyjny trwa od 3 do 5 lat.
TS
Artykuł: <<< 2012-11-16 >>>