Dziennik Ubezpieczeniowy

Dziennik Ubezpieczeniowy >> Szukaj 

 

Archiwum :: O Dzienniku :: Prenumerata 

 Szukaj

 

 

Artykuł: <<< 2012-10-02 >>>

 

Z perspektywy UE

 

Nawigacja

2012-10-03  

|<<

   

 >>|

2012-10-02  

<<<

>>>

 >>|

2012-10-01  

|<<

     

 

Data publikacji: 2012-10-02

Dz.U. nr: 3092

Ombudsman a sprawa polska

(RzU, SN)

Nie jestem prawnikiem i pewnie wielu rzeczy nie rozumiem w zakresie prawa ubezpieczeniowego, ale wydaje mi się dość kuriozalną potrzeba słania zapytań do Sądu Najwyższego w sprawach, które z uwagi na dynamicznie zmieniające się uwarunkowania wymagają indywidualnej oceny oraz interpretacji według powszechnie obowiązujących zasad. - Marcin Kawiński

 

Od dłuższego czasu można zaobserwować w Polsce konfrontację między Rzecznikiem Ubezpieczonych a, że tak się wyrażę, praktyką rynkową.

Cele Rzecznika

Rzecznik Ubezpieczonych został postawiony na straży interesów ubezpieczających, ubezpieczonych i uprawnionych z umowy ubezpieczenia i swój mandat może wykonywać poprzez: interwencje w indywidualnych sprawach, informowanie o dostrzeżonych nieprawidłowościach nadzór, uczestniczenie w procesie legislacyjnym oraz kierowanie zapytań do Sądu Najwyższego w sytuacji rozbieżnego orzecznictwa sądów powszechnych. Z tych wszystkich instrumentów bodajże najskuteczniejszym w ocenie wielu osób jest kierowanie zapytań do Sądu Najwyższego. Nie jestem prawnikiem i pewnie wielu rzeczy nie rozumiem w zakresie prawa ubezpieczeniowego, ale wydaje mi się dość kuriozalną potrzeba słania zapytań do Sądu Najwyższego w sprawach, które z uwagi na dynamicznie zmieniające się uwarunkowania wymagają indywidualnej oceny oraz interpretacji według powszechnie obowiązujących zasad. Obawiam się, że nawet gdyby środowisko prawników ubezpieczeniowych stworzyło Kodeks Ubezpieczeniowy, to liczba zapytań do Sądu Najwyższego nie zmalałaby, jeśliby nie wzrosła.

W Niemczech i Wielkiej Brytanii oddzielono funkcję reprezentacji konsumentów oraz rozstrzygania sporów.

Różne rozwiązania

W Europie Zachodniej problem, z którym mamy do czynienia w Polsce również wystąpił. Można porównywać rozwiązania z wielu krajów, jednak są takie, które zyskały sobie dobre opinie, zarówno wśród konsumentów, jak i wśród zakładów ubezpieczeń (a przynajmniej nie wypada im stwierdzić nic innego). Do krajów tych zalicza się Wielką Brytanię oraz Niemcy. W sumie rozwiązania w tych krajach sprowadzają się do oddzielenia funkcji reprezentacji konsumentów oraz rozstrzygania sporów między klientami i zakładami ubezpieczeń.

To co łączy te rozwiązania to zapewnienie niezależności bez względu na formę organizacyjną, która jest niezbędna dla akceptacji takiej formuły rozstrzygania sporów, zarówno przez konsumentów, jak i branżę ubezpieczeniową. W obu rozwiązaniach stanowisko instytucji ombudsmana jest wiążące dla zakładów ubezpieczeń do określonej kwoty (150 tys. funtów w Wielkiej Brytanii oraz 10 tys. euro w Niemczech, powyżej tej kwoty do 100 tys. euro ombudsman niemiecki wydaje rekomendacje, które jak do tej pory są akceptowane raczej bez zastrzeżeń), konsument może go nie zaakceptować i kontynuować rozstrzyganie sporu na drodze sądowej.

Niezmiernie istotny jest fakt, że o ile prawo jest podstawą do rozstrzygania sporów to zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Niemczech pozostawia się możliwość elastycznego podejścia w kształtowaniu stanowiska. Ostateczne stanowisko może:

+ bazować na zasadzie "fairness " i rozsądku ponadto powinno się brać pod uwagę (ale nie jest się związanym) potencjalne stanowisko sądu w przedmiotowej sprawie, zalecenia regulatora lub nadzoru, kodeksy dobrych praktyk (w Wielkiej Brytanii) oraz

+ powinno uwzględniać zasady ubezpieczeniowe, zasady zarządzania inwestycjami i praktyki dystrybucji, które wpływają na działalność ubezpieczeniową (Niemcy).

Szybkość i tryb rozstrzygania sporów pozwala szybko eliminować niepożądane zjawiska.

To pozwala zapewniać rozsądny poziom ochrony konsumentów bez zmiany ustaw, szczególnie w tych obszarach, które co do zasady powinny zostać ogólne z uwagi na możliwość i konieczność dokonywania interpretacji w obliczu dynamicznie zmieniających się uwarunkowań.

W obu krajach instytucje ombudsmana powstały z inicjatywy branży ubezpieczeniowej (Wielka Brytania 1981, Niemcy 2001), a osoby sprawujące urząd ombudsmana posiadają wiedzę ekspercką na najwyższym poziomie i cieszą się wysokim autorytetem w świecie ubezpieczeniowym. Zapewnia to akceptację systemu ombudsmańskiego oraz profesjonalizm najwyższej próby.

Nie reprezentuje strony

Ombudsman w odróżnieniu od rzecznika nie reprezentuje żadnej ze stron, ma natomiast na celu tylko i wyłącznie rozstrzygnięcie sporu w sposób przyjazny dla konsumenta i na poziomie fachowości pożądanym przez zakłady ubezpieczeń. Rozwiązanie takie nie sprawia bynajmniej, że liczba skarg kierowanych do Financial Ombudsman Services i Versicherungombudsman maleje, szczególnie w ostatnim okresie. Jednak szybkość i tryb rozstrzygania sporów pozwala szybko eliminować niepożądane zjawiska, z jednej strony zapewniając rozstrzygniecie sporu bez potrzeby kierowania sprawy do sądu, z drugiej strony zapewniając przewidywalność decyzji, niezbędnej dla sprawnej działalności biznesowej.

Marcin Kawiński, adiunkt w Katedrze Ubezpieczenia Społecznego SGH

członek Insurance and Reinsurance Stakeholder Group (EIOPA)

członek Financial Services User Group (EC)

 

Archiwum: Z perspektywy UE

 

Zobacz firmy: RzU, SN

 

Komentuj Prześlij  Drukuj

Artykuł: <<< 2012-10-02 >>>

 

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.