Dziennik Ubezpieczeniowy

Dziennik Ubezpieczeniowy >> Szukaj 

 

Archiwum :: O Dzienniku :: Prenumerata 

 Szukaj

 

 

Artykuł: <<< 2009-12-29 >>>

 

Ubezpieczenia komunikacyjne

 

Nawigacja

2009-12-30  

|<<

   

 >>|

2009-12-29  

|<< 

<<<

>>>

 >>|

2009-12-28  

|<<

     

 

Data publikacji: 2009-12-29

Dz.U. nr: 2399

 

W weekend kierowca mercedesa uderzył w podpory wiaduktu kolejowego we Wrocławiu. Na razie policja poszukuje sprawcy. Właściciel auta twierdzi, że mu je skradziono (zobacz: informację o wypadku). Magdalena Barcicka z UFG wyjaśnia, kto zapłaci za szkody w mieniu, jeżeli przekroczą one wysokość minimalnej sumy gwarancyjnej.

Redakcja

Odpowiedzialność ubezpieczyciela, posiadacza i złodzieja

(UFG)

Kto pokryje wartość szkód w mieniu powyżej sumy gwarancyjnej, zależy od tego, kto kierował pojazdem, który spowodował wypadek. - Magdalena Barcicka, wiceprezes zarządu UFG

 

W przypadku uderzenia - wjechania pojazdu w wiadukt kolejowy, obowiązuje odpowiedzialność samoistnego posiadacza pojazdu na zasadzie ryzyka, chyba że odda pojazd w posiadanie zależne - wówczas odpowiedzialność ponosi posiadacz zależny (art. 436 k.c. w związku z art. 435 k.c.).

Bez siły wyższej

Od odpowiedzialności na zasadzie ryzyka zarówno posiadacz samoistny, jak też posiadacz zależny będzie mógł uwolnić się wówczas, gdy szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej, wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Niezależnie, czy szkodę spowoduje właściciel pojazdu, czy też złodziej, do limitu wskazanego na polisie odpowiadać będzie ubezpieczyciel.

W przedmiotowej sprawie pierwsze dwie przesłanki nie zachodzą, ale za to warto przyjrzeć się tej ostatniej. Otóż mieliśmy już takie przypadki, gdy autobus "wbił" się w wiadukt, ponieważ po remoncie nawierzchni droga podniosła się o kilka centymetrów a oznakowanie, określające jakiej wysokości pojazdy zmieszczą się pod przejazdem, pozostało bez zmian. Wówczas posiadacz pojazdu nie będzie odpowiedzialny za powstałą szkodę. Zakładamy jednak, że w tej sprawie jedynym winnym jest kierujący, który uderzył w przęsło wiaduktu.

Odpowiedzialność ubezpieczyciela

Ubezpieczyciel przejmuje odpowiedzialność do kwoty wskazanej w umowie ubezpieczenia, a to wcale nie oznacza w każdym przypadku, że mamy do czynienia z kwotami minimalnymi. Niezależnie więc, czy szkodę spowoduje właściciel pojazdu, czy też złodziej, do limitu wskazanego na polisie odpowiadać będzie ubezpieczyciel, o ile oczywiście kierujący pojazdem ponosi winę za spowodowanie wypadku lub posiadacz tego pojazdu ponosi odpowiedzialność za skutki zdarzenia.

Jeżeli pojazdem kierował jego właściciel i mamy spełnione przesłanki jego odpowiedzialności, wówczas w przypadku wyczerpania sumy gwarancyjnej, zobowiązanym do naprawienia szkody w pełnej wysokości (tzn. różnicy pomiędzy faktyczną wartością szkody a wypłaconym odszkodowaniem równym sumie gwarancyjnej) jest właściciel tego pojazdu.

Trochę inaczej ma się sytuacja, jeżeli za kierownicą pojazdu siedzieć będzie złodziej. Ze względu na uprawnienia UFG do dochodzenia roszczeń regresowych od posiadaczy pojazdów, którzy nie spełnili obowiązku ubezpieczenia - jesteśmy w posiadaniu kilku wyroków w przypadku kradzieży pojazdu, określających odpowiedzialność posiadacza samoistnego. Najczęściej oczywiście sądy uznają, że posiadacz samoistny po kradzieży utracił posiadanie, a więc tym samym nie może ponosić odpowiedzialności za powstałe szkody. Badane są jednak szczegółowo okoliczności samej kradzieży.

Posiadacz samoistny po kradzieży traci posiadanie, więc nie może ponosić odpowiedzialności za powstałe szkody.

Oznacza to - niestety dla poszkodowanego - że roszczeń będzie mógł dochodzić po wyczerpaniu sumy gwarancyjnej od złodzieja, jeżeli ten będzie zidentyfikowany. Jeżeli zaś złodziej nie zostanie zidentyfikowany poszkodowanemu pozostanie tylko chwila refleksji nad brakiem zapobiegliwości i ubezpieczenia mienia przed szkodą (na szczęście tylko w części nie pokrytej przez ubezpieczyciela lub UFG).

Odpowiedzialność UFG

Jeżeli posiadacz pojazdu nie zawarł umowy ubezpieczenia - niezależnie od tego czy szkodę spowodował właściciel, czy złodziej, do wysokości minimalnej sumy gwarancyjnej odpowiedzialność przejmuje UFG, oczywiście o ile uszkodzone mienie nie jest objęte ubezpieczeniem dobrowolnym, przy czym UFG występuje z regresem w wysokości całego wypłaconego odszkodowania solidarnie do posiadacza pojazdu i sprawcy szkody. W praktyce można stwierdzić, że szanse poszkodowanego na odzyskanie pozostałej części należnego odszkodowania bezpośrednio od posiadacza lub sprawcy są dużo mniejsze niż w przypadku, gdy odpowiedzialność posiadacza pojazdu była objęta ochroną ubezpieczyciela.

Magdalena Barcicka

Wiceprezes zarządu Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego

 

Zobacz firmy: UFG

 

Komentuj Prześlij  Drukuj

Artykuł: <<< 2009-12-29 >>>

 

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.