Dziennik Ubezpieczeniowy

Dziennik Ubezpieczeniowy >> Szukaj 

 

Archiwum :: O Dzienniku :: Prenumerata 

 Szukaj

 

 

Artykuł: <<< 2009-10-29 >>>

 

Brokerzy

 

Nawigacja

2009-10-30  

|<<

   

 >>|

2009-10-29  

|<< 

<<<

>>>

 >>|

2009-10-28  

|<<

     

 

Data publikacji: 2009-10-29

Dz.U. nr: 2358

Zamówienia i umowa dla brokera

(KE, SPBUiR, UZP)

Prawo zamówień publicznych oraz umowa brokerska były tematami pierwszego spotkania z cyklu szkoleń organizowanych przez Stowarzyszenie Brokerów. - Marcin Z. Broda

 

We wtorek w Akademii Leona Koźmińskiego odbyło się organizowane przez Stowarzyszenie Polskich Brokerów Ubezpieczeniowych i Reasekuracyjnych szkolenie z zakresu zamówień publicznych oraz umowy brokerskiej. Pierwszą część poprowadziła dr Monika Wałachowska z Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika, a drugą prof. Eugeniusz Kowalewski.

Zamówienia dla brokera

W pierwszym wykładzie poświęconym prawu zamówień publicznych dr Monika Wałachowska przedstawiła "z lotu Boeinga" ustawę, wyjaśniając jej najważniejsze pojęcia, zakres stosowania, procedury. Ta część wyraźnie była przeznaczona dla tych, którzy jeszcze z zamówieniami publicznymi nie mieli do czynienia lub znali je jedynie od strony praktycznej.

Umowy zawarte z naruszeniem prawa zamówień publicznych są z mocy prawa nieważne.

Większość wypełnionej po brzegi sali czekała jednak na drugi wykład, który miał poruszać problem znanej interpretacji Urzędu Zamówień Publicznych w sprawie ubezpieczeń grupowych (zobacz: Grupówki w przetargu; również: Polisy grupowe a zamówienia publiczne). Tu interpretacja UZP została z wielu punktów skrytykowana jako nietrafna. W szczególności pracodawca ma być tylko "pośrednikiem" (ale nie w rozumieniu ustaw ubezpieczeniowych) w zawarciu umowy i przekazywaniu do ubezpieczyciela składki. Stąd składka pracownika nie powinna być traktowana jako środki publiczne.

Jednocześnie jednak prowadząca potwierdziła, iż interpretacja UZP jest w pewien sposób wiążąca pomimo, że Urząd nie ma formalnego prawa interpretowania ustaw. Na pewno stanowisko UZP będzie wewnętrznie wiążące dla kontrolerów Urzędu w razie sprawdzania przez nich postępowań. W przyszłości interpretacja ta będzie najprawdopodobniej jeszcze wzmocniona, bo można się spodziewać, iż Komisja Europejska - w odpowiedzi na zadane jej pytanie - potwierdzi to stanowisko.

Dr Monika Wałachowska podkreśliła przy tym, iż umowa zawarta z naruszeniem prawa zamówień publicznych jest bezwzględnie nieważna. Jest więc zupełnie realna groźba podważenia nie tylko obecnie zawieranych poza procedurami pzp umów, ale również umów zawartych wcześniej, być może nawet od roku 2004, tj. wejścia w życie obecnie obowiązującej ustawy. Nie wybrzmiało pytanie, czy broker ma obowiązek poinformowania swojego klienta o możliwości uznania za nieważną umowy zawartej z naruszeniem przepisów ustawy i - w konsekwencji - zwrotu składki.

Kurtaż dzieli los premii.

Prof. Eugeniusz Kowalewski, odpowiadając na bezpośrednie pytania brokerów, powtórzył udzieloną już wcześniej, w wywiadzie dla Rzeczpospolitej, radę - czekać (zobacz: Przetarg na ubezpieczenia grupowe nie zawsze). Potwierdził jednak, że jest duże ryzyko, iż Komisja Europejska potwierdzi interpretację Urzędu Zamówień Publicznych.

Umowa brokerska

W swojej części wykładu prof. Eugeniusz Kowalewski mówił o istocie i charakterze umowy brokerskiej, posługując się przy tym slajdami ze swojego "Prawa ubezpieczeń gospodarczych". Brokerzy na sali byli często rozczarowani teoretycznym i, jak wielu to określało, oderwanym od rzeczywistości podejściem do problematyki brokerskiej. Jednocześnie ci, którzy chcieli słuchać mogli wyłapać ważne zdania jak choćby stwierdzenie, że "kurtaż dzieli los premii". Co między innymi oznacza, iż w przypadku zwrotu części składki broker powinien zwrócić odpowiednią część kurtażu.

Niestety ograniczony czas i przeciągnięcie pierwszych części nie pozwoliło na poprowadzenie drugiego, bardzo oczekiwanego przez salę, z zaplanowanych wykładów prof. Eugeniusza Kowalewskiego. Miał on być poświęcony przypadkom odpowiedzialności cywilnej brokera w świetle praktyki i orzecznictwa.

Temat będzie pewnie jednak kontynuowany w kolejnych edycjach cyklu szkoleń organizowanych przez Stowarzyszenie. Sądząc po głosach z Sali, będą one się cieszyć podobnie wielkim zainteresowaniem. Jak można było bowiem usłyszeć w tym przypadku cena doskonale odpowiada jakości.

Marcin Z. Broda

 

PS:

Pod koniec, i poza głównym nurtem, wykładu prof. Eugeniusz Kowalewski wygłosił ciekawe stwierdzenie dotyczące umów D&O. Stwierdził, że D&O nie jest ubezpieczeniem OC i większość tego typu umów zawieranych przez ubezpieczycieli w Polsce jest nielegalnych.

 

 

Linki:  

Tekst stanowi element szerszej dyskusji. Zobacz:

Paweł Sikora, Koszty transakcyjne

Komentarz Pawła Sukiennika

Komentarz Pawła Sikory

 

Zobacz firmy: KE, SPBUiR, UZP

 

Komentuj Prześlij  Drukuj

Artykuł: <<< 2009-10-29 >>>

 

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.