Dziennik Ubezpieczeniowy

Dziennik Ubezpieczeniowy >> Szukaj 

 

Archiwum :: O Dzienniku :: Prenumerata 

 Szukaj

 

 

Artykuł: <<< 2009-10-26 >>>

 

Podsumowanie tygodnia

 

Nawigacja

2009-10-27  

|<<

   

 >>|

2009-10-26  

|<< 

<<<

>>>

 >>|

2009-10-23  

|<<

     

 

Data publikacji: 2009-10-26

Dz.U. nr: 2355

Jedziemy do Irlandii

(AIG, Ace, Allianz, Atradius, Avanssur, Aviva, CALI, Cardif, Coface, Delta Lloyd, Europaische, Generali, IPA, KNF, Liberty, Lloyd's, Mapfre, Medicover, Mondial, PIU, Prevoir, XL)

Ogłoszenie przez Avivę wdrożenia pan-europejskiej strategii pokazuje kierunek zmian, do których ubezpieczeniowcy w Polsce muszą się przygotować. - komentuje Marcin Z. Broda.

 

Polacy, którzy do Irlandii udali się za pracą, od pewnego czasu z niej wracają. Okazać się jednak może, że już niedługo pracę w "polskich" ubezpieczeniach będzie można łatwiej znaleźć w Dublinie niż w Warszawie. A dotyczyć to będzie pewnie i najwyższych menedżerów, i ubezpieczeniowych super professionals jak aktuariusze, i prawników, i takiego zwykłego, średniego szczebla biur centrali. W Polsce zostaną menedżerowie sprzedaży i agenci, bo tych - przynajmniej na razie - od klientów nie da się tak łatwo oddalić...

Poprzez pan-europejską integrację Aviva chce osiągnąć korzyści ekonomiczne, operacyjne i regulacyjne.

Tę smutną wizję (czy to dla Dublina, czy Paryża, czy Monachium...) zapowiada nam Aviva, ogłaszając, że będzie centralizować 12 swoich europejskich operacji, z wyłączeniem jedynie Delta Lloyd, które idzie na giełdę (zobacz: Aviva integruje europejskie operacje). Ma to być plan "Wielkiego skoku" (org. quantum leap). Grupa ma zamiar poprawić efektywność, uzyskując korzyści ekonomiczne, operacyjne i regulacyjne. W oświadczeniu prezesa polskiej spółki, Macieja Jankowskiego, czytamy co prawda, że Polsce zmiana na oddział nie grozi (zobacz: Aviva prekursorem zmian), ale umówmy się, że oddział, czy spółka to jedynie technikalia, narzędzia.

Aviva nie byłaby przy tym bynajmniej pierwsza. Pierwsze z przekształceniem było AIG, które zresztą pokazało doskonale, przy zachowaniu ich skali, że przekształcenie nie musi być bynajmniej żadną dla polskiej operacji zapaścią.

Dziś mamy 13 oddziałów w majątku: Ace European, AIG Europe (przynajmniej na stronie KNF nazwa jeszcze niezmieniona...), Avanssur, Atradius Credit, Cardif, Coface, Europaische, Inter Partner Assistance, Liberty Direct, Mapfre, Medicover, Society of Lloyd's i XL, 2 oddziały w życiu: Prevoir-Vie i Cali Europe oraz jeden majątkowy oddział główny: Mondial Assistance. A niemałą składkę zbierają wszak jeszcze i niektórzy tylko notyfikowani. Tych notyfikowanych jest zresztą już, według podawanego przez nadzór stanu na 16 października, ponad 500 sztuk (lista liczy 534 pozycje, ale część zrezygnowała..)..

Nie wszyscy ubezpieczyciele będą pewnie chcieli wyprowadzić swoje centra decyzyjne z Polski.

Nie będzie więc pewnie gorzej. Będzie inaczej.

Zresztą - by nie było, że biznes ubezpieczeniowy tylko z Polski ucieka - i zarejestrowani w Polsce ubezpieczyciele notyfikują się na potęgę. Rekordziści mają dobrze ponad 20 notyfikacji. A lider, polski Allianz, notyfikował się w aż 29 krajach. Niewiele dalej są Warta i Generali z wynikami na poziomie 27 krajów. Sama inkryminowana tu Aviva notyfikowała polską spółkę na Litwie, Łotwie i na Słowacji...

Poprawianie prawa

No, ale wróćmy z wyżyn zarządzania i globalnych pan-europejskich kombinacji, do zwykłych ubezpieczeń.

A tu mamy przede wszystkim dwa nowe-nienowe pomysły: wyłączenie spod obowiązku zawarcia ubezpieczenia OC komunikacyjnego części pojazdów (zobacz: Ograniczenie obowiązku OC komunikacyjnego oraz Obligatoryjna obniżka stawek przy wycofaniu pojazdu z ruchu) oraz obłożenie OC komunikacyjnego nowym haraczem (zobacz: Kolejny haracz w planach MZ).

Nawet fajnie, że pomysły pojawiły się razem, w jednym i tym samym tygodniu. Pokazują doskonale, jak niespójna i przypadkowa jest polityka obecnego rządu - jedni chcą z ubezpieczeń wydoić możliwie najwięcej, inni uważają, że ubezpieczenia i tak za bardzo się na biednych (w tym konkretnym przypadku transportowcach) pasą.

Ani w jednym, ani w drugim pomyśle nie ma za to jak się wydaje krzty zwykłego człowieka. Czy to kierowcy, czy poszkodowanego...

Nadregulacja rzadko rozwiązuje problemy; częściej je stwarza.

Oba pomysły są też doskonałą puentą do dyskusji w czasie ubiegłotygodniowej, poznańskiej konferencji (zobacz: Ubezpieczenia obowiązkowe wymagają zmian). Możemy długo i gorąco dyskutować o zasadach, o potrzebach, o dobrym prawie. Jednak dokąd będzie można przeprowadzać przez Sejm bez większych kłopotów incydentalne pomysły załatwiające potrzeby tej, czy innej grupy, to takie dyskusje nie bardzo mają sens. Bo nawet, jeśli zrobimy coś dobrego, to zaraz zostanie to popsute. Niestety hiperregulacja (a dotyczy to w mojej ocenie nie tylko pomysłu z przyczepami, czy nowym haraczem, ale na dokładnie tej samej zasadzie kancelarii odszkodowawczych, czy rzeczoznawców...) rzadko rozwiązuje problemy. Znacznie częściej stwarza nowe...

Korzystajcie póki możecie

Kolejny ciekawy problem to kolejny strzał w dyskusji o obowiązkowej przynależności do Polskiej Izby Ubezpieczeń (zobacz: Dyskusje nad obowiązkiem przynależności do PIU). Tu mój punkt widzenia zależy od czasu, czy też - dokładniej - poziomu pracy Izby. Obecnie byłbym skłonny obowiązkowość PIU utrzymać, bo widzę pozytywne działania organizacji i coraz lepiej jej pracę oceniam. Jednak zaledwie półtora roku temu nikt nie przekonałby mnie, że jest jakikolwiek sens marnowania jakichkolwiek na PIU pieniędzy. Bo jak izba wyglądała, wie większość.

W dłuższym okresie utrzymanie obowiązkowości Polskiej Izby Ubezpieczeń nie jest możliwe.

Realnie na rzecz jednak patrząc na dłuższą metę utrzymanie obowiązkowej przynależności do Izby nie jest możliwe. Kroki takie, jak zapowiedziała choćby Aviva (niezależnie, czy zgodnie z deklaracjami utrzymają tu spółkę, czy nie), oznaczają bowiem w praktyce, iż lokalne organizacje nie będą dla takich grup w ogóle partnerem. Z największym szacunkiem - o czym może zadecydować dyrektor oddziału jakiegoś ubezpieczyciela czy ogólnopolskiej spółki brokerskiej w Opolu zasiadający w jakieś tamtejszej, lokalnej Radzie Opolskiego Biznesu?.. A dokładnie status Rady Opolskiego Biznesu będzie mieć Polska Izba Ubezpieczeń z perspektywy centrali europejskiej Avivy w Irlandii. Jeśli Rada Opolskiego Biznesu będzie wygodnym narzędziem do załatwienia czegoś - użyją jej. Jeśli nie - po co na nią płacić?..

Oczywiście dokładnie ta sama perspektywa może być argumentem właśnie za obowiązkowością Izby...

Na dobry początek

Dziś na dobry początek tygodnia tylko jeden, za to bardzo prawdziwy i jak najbardziej poważny klip. Coś dla ubezpieczycieli zdrowotnych, życiowych, a również, po drobnych dostosowaniach, i komunikacyjnych: Dojazd pogotowia ratunkowego do miejsca wypadku.

Marcin Z. Broda


Specjalnie dla tych Czytelników, którym w ubiegłym tygodniu brak czasu nie pozwolił na przejrzenie Dziennika, załączamy spis wiadomości, o których szerzej pisaliśmy na naszych łamach.

W odpowiedzi na prośby Czytelników, podsumowanie tygodnia publikujemy online z możliwością bezpośredniego dostępu do interesujących artykułów:

+ wersja skrócona

+ wersja rozszerzona

Redakcja

 

Zobacz firmy: AIG, Ace, Allianz, Atradius, Avanssur, Aviva, CALI, Cardif, Coface, Delta Lloyd, Europaische, Generali, IPA, KNF, Liberty, Lloyd's, Mapfre, Medicover, Mondial, PIU, Prevoir, XL

 

Komentuj Prześlij  Drukuj

Artykuł: <<< 2009-10-26 >>>

 

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.