Dziennik Ubezpieczeniowy

Dziennik Ubezpieczeniowy >> Szukaj 

 

Archiwum :: O Dzienniku :: Prenumerata 

 Szukaj

 

 

Artykuł: <<< 2012-10-23 >>>

 

Z perspektywy UE

 

Nawigacja

2012-10-24  

|<<

   

 >>|

2012-10-23  

<<<

>>>

 >>|

2012-10-22  

|<<

     

 

Data publikacji: 2012-10-23

Dz.U. nr: 3107

Regulacje europejskie z amerykańskiej perspektywy

Sektor ubezpieczeniowy jest uzależniony od sektora bankowego i tego nie da się uniknąć. Jednak z uwagi na inne założenia biznesowe i cykl produkcyjny rozwiązania regulacyjne muszą być odmienne. - Marcin Kawiński

 

Przyszłe regulacje europejskie (Solvency II) w zakresie ubezpieczeń są z uwagą obserwowane za Atlantykiem. Jednak ocena pomysłów Komisji Europejskiej jest daleka od zachwytu, szczególnie w zakresie rynkowej wyceny aktywów zakładów ubezpieczeń na życie. Taki wydźwięk ma również artykuł Therese M. Voughan Life Insurance: Providing Long-Term Stability in a Volatile World, w ostatnim numerze Risk Management and Insurance Review (Fall 2012, Volume 15, Number 2).

Żródło Wielkiego Kryzysu umiejscowione było poza branżą ubezpieczeniową.

Elementy zbieżne

Therese M. Voughan w krótkim artykule szkicuje m.in. historię rynku amerykańskiego w okresie Wielkiego Kryzysu w kontekście zakładów ubezpieczeń na życie. Oczywiście trudno jest tutaj o proste porównania, gdyż okoliczności rynkowe i makroekonomiczne są odmienne, nie mówiąc o stopniu rozwoju rynku finansowego. Jednak z punktu widzenia rynku ubezpieczeniowego, a szczególnie ubezpieczeń życiowych pojawia się kilka elementowa zbieżnych. Jednym z takich jest umiejscowienie źródła kryzysu, poza branżą ubezpieczeniową. Kolejnym elementem jest szczególna rola ubezpieczycieli, stabilizatora dla całego rynku finansowego.

Odmienność modelu biznesowego sprawiła w latach trzydziestych, że ubezpieczyciele utrzymali, jako nieliczne instytucje, dobrą kondycję finansową. Pozwoliło to im na w miarę spokojne, jeżeli można tak określić funkcjonowanie w okresie Wielkiego Kryzysu, kontynuowanie działalności.

Co ciekawe w tym czasie wprowadzono dodatkowe regulacje, również w sektorze ubezpieczeniowym. W grudniu 1931 roku zrezygnowano z bieżącej rynkowej wyceny aktywów na potrzeby sprawozdań finansowych ubezpieczycieli z uwagi na: brak odwzorowania w bieżących wycenach rynkowych w jakimkolwiek stopniu wartości wg wyceny fundamentalnej oraz zupełnie odmienny niż w przypadku banków profil ryzyka płynności w zakładach ubezpieczeń.

Zakaz rezygnacji

Kolejną regulacją było istotne ograniczenie możliwości natychmiastowego zrywania polis życiowych oraz zaciągania pożyczek na poczet istniejących polis ubezpieczeniowych. Podobne regulacje uniemożliwiające zrywanie depozytów wprowadzono w sektorze bankowym. Obie regulacje wprowadzono w roku 1933 symultanicznie dla sektora bankowego i ubezpieczeniowego, aby uniknąć sytuacji, w której konsumenci poszukujący gotówki, nie mogąc jej uzyskać od banków, zrywaliby ubezpieczenia życiowe. Jednak w przypadku banków powodem były problemy z płynnością, natomiast w przypadku sektora ubezpieczeń, chęć ochrony jednego z ostatnich elementów stabilizujących sytuację na rynku finansowym.

Ubezpieczyciele stabilizatorem dla całego rynku finansowego.

Ubezpieczyciele życiowi posiadają możliwości dokonywania długoterminowych inwestycji, jak również oferowania długoterminowych kontraktów dla swoich klientów. Popyt na jedno i drugie nie maleje i nie zapowiada się, aby zmalał. Systemy sprawozdawczości finansowej mają pomóc inwestorom w ocenie wyników danego przedsięwzięcia przy założonym (określonym) modelu biznesowym. Szczegółowe raportowanie dla nadzoru i odpowiednie wymogi kapitałowe mają pozwolić nadzorowi na interwencję w krytycznym momencie. Jednak w żadnym przypadku krótkookresowe trendy nie powinny podważyć właściwego horyzontu modelu biznesowego danego przedsięwzięcia. Istnieją opracowanie naukowe wskazujące, że dla przedsięwzięć finansowych o długim horyzoncie czasowym, charakteryzujących się długoterminowymi zobowiązaniami oraz mało płynnymi aktywami bieżąca wycena rynkowa aktywów nie jest optymalna. Wycena rynkowa jest z pewnością pomocna do otrzymania bieżącej dyscypliny, jednak w czasie kryzysu dość szybko mogą się przyczynić do destabilizacji z natury stabilnego biznesu.

Zależne, ale inne

Sektor ubezpieczeniowy jest uzależniony od sektora bankowego i tego nie da się uniknąć. Jednak z uwagi na inne założenia biznesowe i cykl produkcyjny rozwiązania regulacyjne muszą być odmienne. Najważniejszym postulatem Therese M. Voughan jest precyzyjne konstruowanie regulacji w zależności od charakteru prowadzonej działalności, czyli unikanie rozwiązań bankowych w ubezpieczeniach.

Marcin Kawiński, adiunkt w Katedrze Ubezpieczenia Społecznego SGH

członek Insurance and Reinsurance Stakeholder Group (EIOPA)

członek Financial Services User Group (EC)

 

Archiwum: Z perspektywy UE

 

Komentuj Prześlij  Drukuj

Artykuł: <<< 2012-10-23 >>>

 

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.