Dziennik Ubezpieczeniowy

Dziennik Ubezpieczeniowy >> Szukaj 

 

Archiwum :: O Dzienniku :: Prenumerata 

 Szukaj

 

 

Artykuł: <<< 2012-09-25 >>>

 

Z perspektywy UE

 

Nawigacja

2012-09-26  

|<<

   

 >>|

2012-09-25  

<<<

>>>

 >>|

2012-09-24  

|<<

     

 

Data publikacji: 2012-09-25

Dz.U. nr: 3087

IORP: w kierunku Solvency II

(EIOPA, KE)

Według samych prowadzących programy emerytalne głównymi argumentami przeciwko holistycznemu sprawozdaniu finansowemu są niewielka potencjalna wartość dodana oraz ogromny koszt finansowy wprowadzenia skomplikowanej sprawozdawczości. - Marcin Kawiński

 

Programy emerytalne funkcjonujące pod dyrektywą IORP (Institutions for Occupational Retirement Provision) z dużym niepokojem odbierają zainteresowanie, jakie nimi przejawia Komisja Europejska. Powszechne jest nawet hasło, aby nie kopiować Solvency II do rozwiązań, które ze swojej natury mają horyzont długoterminowy i które posiadają specyficzne powiązania ze swoimi członkami. Na to Komisja Europejska odpowiada, że nie ma zamiaru kopiować Solvency II, natomiast zasadę adekwatności kapitałowej to już tak. Ponadto specyfika powiązania członków z programami IORP nie powinna być w sprzeczności z koniecznością wypełniania zobowiązań.

Najbardziej kontrowersyjna wydaje się być metoda prezentacji majątku i zobowiązań.

Holistyczne sprawozdanie

Komisja Europejska poprosiła EIOPA o poradę. Otrzymała już dwie odpowiedzi, a obecnie przygotowywany jest pierwszy QIS (Quantitative Impact Study) rozwiązań zaproponowanych przez EIOPA. Jest to pierwsze tego typu badanie w obszarze IORP i już sam projekt wzbudził olbrzymie emocje. Najbardziej kontrowersyjna wydaje się być metoda prezentacji majątku i zobowiązań. EIOPA zaproponowała bowiem rozwiązanie, które teoretycznie ma zapewnić porównywalność między różnymi programami emerytalnymi, od zdefiniowanego świadczenia, przez różnego rodzaju hybrydy po programy o zdefiniowanej składce.

Faktem jest, że zobowiązania prowadzącego program emerytalny nie są bez znaczenia dla oceny programu emerytalnego, szczególnie tego w formie zdefiniowanego świadczenia. Dlatego postanowiono zastosować tzw. holistyczne sprawozdanie finansowe (holistic balance sheet), obejmujące swoim zakresem również wycenione odpowiednio aktywa warunkowe, tj. różnego rodzaju gwarancje, mechanizmy zabezpieczające prowadzącego program uruchamiane w momencie braku środków na wypłatę świadczeń. Holistyczne sprawozdanie finansowe powinno prezentować perspektywę istotną dla członka funduszu, czyli zdolność wypełnienia zobowiązań programu, nie zaś sposobu funkcjonowania samych mechanizmów zapewniających wypełnienie zobowiązań. Należy podkreślić, że konsekwencją tego jest branie pod uwagę elementów, które są faktycznie poza programem emerytalnym.

Sama konstrukcja holistycznego sprawozdania finansowanego programów emerytalnych nie zawiera wbudowanych znaczników warunkujących określoną reakcję w sprawowaniu funkcji nadzorczych. To oznacza, że moment, w którym nadzór zacznie interweniować w związku z prawdopodobnym brakiem możliwości sfinansowania przyszłych świadczeń będzie uzależniony od konkretnej sytuacji. Zależy to bowiem od istnienia mechanizmów zmniejszających zobowiązania, np. poprzez możliwość obniżenia poziomu indeksacji już wypłacanych świadczeń emerytalnych.

Skutki wprowadzenia holistycznego sprawozdania finansowego są uzależnione od formy programu.

Potencjalne skutki

Skutki wprowadzenia holistycznego sprawozdania finansowego są uzależnione od formy programu. Z punktu widzenia programów emerytalnych o zdefiniowanej składce, które nie prowadzą wypłaty świadczeń, zastosowanie tego podejścia w zasadzie nic nie zmienia. Jednak tam gdzie pojawiają się określone zobowiązania sytuacja zmienia się istotnie. Bardzo ważna staje się wycena tychże zobowiązań oraz aktywów, zapewniających ich pokrycie. W systemach o zdefiniowanym świadczeniu kluczowa stanie się "wycena" mechanizmów wyrównujących potencjalne deficyty przez prowadzącego program emerytalny. Jednak z punktu widzenia programów emerytalnych niezwykle istotny jest rygor, jakim poddane mają zostać, rygor charakterystyczny dla instytucji finansowych, nie zaś jak chciałyby to same programy, społecznej instytucji bazującej na wzajemnym zaufaniu.

Według samych prowadzących programy emerytalnych głównymi argumentami przeciwko holistycznemu sprawozdaniu finansowemu są niewielka potencjalna wartość dodana oraz ogromny koszt finansowy wprowadzenia skomplikowanej sprawozdawczości. Brak potencjalnej wartości dodanej argumentuje się tym, że same programy posiadają wbudowane mechanizmy, które neutralizują np. efekt zmian na rynku kapitałowym. Duża część programów ma stosunkowo niewielu członków i istnieje obawa, że nie podołają one finansowo i organizacyjnie.

Rzeczywistość zweryfikuje założenia

Pierwszy QIS powinien przynajmniej częściowo pokaza,ć jak sprawdzi się koncepcja holistycznego sprawozdania finansowego. Z pewnością pomysł ten wymaga dopracowania, czego nie ukrywa sam EIOPA. Inicjatywa Komisji Europejskiej pokazuje bardzo wyraźnie, jak niewiele wiemy o programach emerytalnych funkcjonujących pod dyrektywą IORP. Nie znamy nie tylko ich liczby, ale również kondycji finansowej. Z pewnością narzędzia sprawozdawcze należy dostosować do nadzorowanych podmiotów, trudno jednak kwestionować potrzebę określenia faktycznych możliwości programów emerytalnych do regulowania zobowiązań w przyszłości.

Marcin Kawiński, adiunkt w Katedrze Ubezpieczenia Społecznego SGH

członek Insurance and Reinsurance Stakeholder Group (EIOPA)

członek Financial Services User Group (EC)

 

Archiwum: Z perspektywy UE

 

Zobacz firmy: EIOPA, KE

 

Komentuj Prześlij  Drukuj

Artykuł: <<< 2012-09-25 >>>

 

 

 

Profesjonalnie o ubezpieczeniach..

Miesięcznik Ubezpieczeniowy

 

 
 Strona przygotowana przez Ogma Sp. z o.o.